Klasy pierwsze
wraz z wychowawcami, p. M. Schneider, E. Śmieińską i M. Owczarską spędziły dwa
wspaniałe dni na biwaku w Brzedni.
Wypoczywaliśmy baaardzo aktywnie pod okiem instruktorów z ośrodka. Wszyscy
dzielnie stawiliśmy czoło iście wojskowej musztrze. Znakomicie poradziliśmy
sobie na torze przeszkód, pokonując ścianę, oponowy tunel z dodatkiem szyszek i
gąsienic, linowy krąg i inne niespodzianki. Największą atrakcją okazały się
jednak kąpiele błotne i mycie w jeziorze. To nic, że nie mieliśmy strojów
kąpielowych. Brak prądu i wody rekompensowała znakomita atmosfera i dobra zabawa
przy ognisku, na które musieliśmy nazbierać sobie chrustu. Okazało się, że to
wcale nie takie proste, jakby się wydawało. Mimo zmęczenia, zwłaszcza z powodu
braku snu, nikt nie narzekał. Zwieńczeniem biwaku była przeprawa łodzią. Już
dziś marzymy, by za rok powtórzyć wyjazd do ośrodka na Brzedni.
|