Na wycieczkę do
Oświęcimia uczniowie z niecierpliwością czekali od kilku miesięcy. Mimo
konieczności stawienia się na miejscu zbiórki przed 4.00, wszyscy byli wyjątkowo
punktualni. Program podróży był napięty, więc od dyscypliny uczestników
wycieczki zależało, czy zdołają wszystko obejrzeć. Po sześciu godzinach
dotarliśmy do Wadowic. Tam pierwsze kroki skierowaliśmy do centrum miasta, gdzie
znajduje się bazylika Ofiarowania NMP, w której chrzest przyjął Karol Wojtyła.
Obok kościoła stoi dom, w którym mieszkał Jan Paweł II i w którym mieści się
Muzeum Papieskie. Obecnie muzeum jest remontowane, ale ekspozycje przeniesione
zostały do sali na parterze budynku parafii Ofiarowania NMP. Mogliśmy tam
obejrzeć m.in. szereg fotografii Ojca Świętego, jego świadectwa szkolne, a także
publikowane utwory. Skoro byliśmy w Wadowicach, nie mogło oczywiście zabraknąć
czasu na kremówki. Następnym punktem naszej wycieczki była Kalwaria
Zebrzydowska. Tam zwiedzaliśmy Sanktuarium Pasyjno – Maryjne oo. Bernardynów i
uczestniczyliśmy w pokazie mającym na celu przybliżenie informacji o zespole
architektonicznym oraz parku pielgrzymkowym. Po obiedzie udaliśmy się do
ostatniego już etapu naszej wycieczki – Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w
Oświęcimiu, gdzie przewodnicy już na nas czekali. Z należytą powagą i w
skupieniu oglądaliśmy były niemiecki obóz koncentracyjny. Każdy na swój
indywidualny sposób przeżywał to co tam zobaczył. Oprócz fotografii
dokumentalnych, fotokopii dokumentów, modeli, rzeźb, widzieliśmy eksponaty
historyczne, między innymi: ubrania więźniarskie, prycze i inne sprzęty w jakie
były wyposażone pomieszczenia więźniarskie, rzeczy odebrane deportowanym Żydom.
Dużym przeżyciem dla wszystkich było złożenie symbolicznej wiązanki kwiatów i
zapalenie znicza przy Ścianie Śmierci. Niestety nie mogliśmy wejść na teren
Brzezinki, ponieważ ekspozycja została zamknięta z powodu ogromnej ulewy i
szalejącej nad Oświęcimiem burzy. Informacje na ten temat uzyskaliśmy jednak od
przewodniczek, które w autokarze opowiedziały nam historię tego miejsca.
Do domów uczestnicy wycieczki wracali pełni wrażeń, emocji, a niektórzy także
refleksji zadumy
|